O co zadbać tuż przed porodem, jeśli decydujemy się na poród w szpitalu. Na każdej stronie poświęconej rodzicielstwu i porodowi z łatwością znajdziemy listę rzeczy, które warto
O tym, że jest w dziewiątym miesiącu ciąży dowiedziała się na kwadrans przed porodem. Do szpitala trafiła z innego powodu - podejrzenia zapalenia wyrostka robaczkowego. Do szpitala trafiła z innego powodu - podejrzenia zapalenia wyrostka robaczkowego.
Zobacz także: Dominika Gwit tuż przed porodem zdecydowała się na metamorfozę. Pokazała, jak teraz wygląda. Dominika Gwit na zdjęciu pozuje i iście świątecznym nastroju - na tle lśniącej choinki i licznych ozdób. Aktorka nie zapomniała także o odpowiedniej stylizacji - czapce Mikołaja i czerwonej sukience, która podkreśla jej
Te cztery charakterystyczne cechy odróżniają je od skurczów przepowiadających. Skurcze występujące przed porodem wiążą się z bólem, który koncentruje się wokół brzucha, najpierw pojawia się w górnej części, a następnie schodzi ku dołowi, promieniuje też do lędźwiowo-krzyżowej części kręgosłupa, pachwin i ud. Z
Translations in context of "tuż przed porodem" in Polish-English from Reverso Context: Czyli będziemy spłukani tuż przed porodem. Translation Context Grammar Check Synonyms Conjugation Conjugation Documents Dictionary Collaborative Dictionary Grammar Expressio Reverso Corporate
lirik lagu semua kenangan yang kita lalui. Dołącz do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 11 ] 1 2011-08-23 10:34:19 Dinana28 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-23 Posty: 3 Temat: Jak poprawić relacje z teściową przed porodem? tu napisać bo mam w 7 miesiącu ciąży. Przyznaję na początku przepłakałam w ramionach męża porę wieczorów z powodu ciąży, ale potem wszystko sobie poukładałam. Maż od początku w skowronkach mi było mniej do śmiechu miałam problemy z ciążą ale zawsze był przy mnie. Teraz gdy sie już wszystko uspokoiło to wymyślił abym pojechała na wieś do jego babci. Twierdzi, że odpocznę na świeżym powietrzu, nie będe musiała siedzieć cały dzień sama gdy on jest w pracy. Problem że ja nie cierpię jego rodziny zwłaszcza teraz w ciąży. Wszystko wiedzą lepiej chcą doradzać a ja nie robię z ciąży jakiejś wielkiej sensacji a tam tak jest. Wtrącają się we wszystko: w imię dla dziecka, co powinnam jeść itd. Kiedyś powiedziałam wprost że nie będziemy sobie z moim mężem życzyć wtrącania się w wychowanie małego po tym jak jego matka stwierdziła że zamieszka z nami jak się dziecko urodzi. To teraz jest strasznie obrażona jaka to ja zła jestem i bezczelna, ale czy to można tak nazwać? Mąż mnie wspiera ale widzę że chciałby abym miała lepsze stosunki z jego rodzina i nie wiem czy się zgodzić na ten wyjazd. Może wy coś doradzicie jak poprawić relacje i czy jechać? 2 Odpowiedź przez panna_m 2011-08-23 23:11:22 panna_m Woman In Red Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2011-03-23 Posty: 244 Wiek: 20+ Odp: Jak poprawić relacje z teściową przed porodem? Dinana28 napisał/a:Kiedyś powiedziałam wprost że nie będziemy sobie z moim mężem życzyć wtrącania się w wychowanie małego po tym jak jego matka stwierdziła że zamieszka z nami jak się dziecko masakra, teściowa z misją A tak na serio.. Rozumiem Twój niepokój i dyskomfort, bo ja też nie lubię, gdy ktoś się wpiernicza w moje sprawy i daje mi rady, mimo że radzę sobie z sytuacją. Ale myślę, że najlepszym sposobem- mimo wszystko- będzie przeprosić teściową za tamtą sytuację (oczywiście nie usprawiedliwia to jej w żaden sposób, ale szkoda Ciebie, żebyś musiała słuchać wywodów na swój temat)- zrób to dla "świętego spokoju". Z tym wyjazdem to nie jestem przekonana, tym bardziej, że z dnia na dzień rodzina nie przestanie udzielać Ci "dobrych rad". Wzajemne wizyty owszem, ale dłuższy pobyt- odradzam.. Takie jest moje zdanie be not afraid and fight like a man . 3 Odpowiedź przez FollowMe 2011-08-24 06:40:08 FollowMe Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-31 Posty: 635 Wiek: 27 Odp: Jak poprawić relacje z teściową przed porodem? Kochana nie możesz dopuścić by zamieszkała z Wami po porodzie. To będzie koszmar, uwierz. Zresztą Wy jestście rodzicami, czemu nie macie sobie poradzić?Sama zadecydujesz ale ja bym nie pojechała. Po co się denerwować i stresować? Nawet świeże powietrze na to nie pomoże. Dzwoń częściej do jego rodziny, interesuj się ich sprawami, jak możesz to wpadaj do nich. A teściowej mów otwarcie czego nie chcesz i co ci się nie podoba. Ja na początku się wstydziłam a teraz mi tak wlazła na głowę,że szok... "No cóż, ten, który kocha, powinien dzielić los tego, kogo kocha." /Woland 4 Odpowiedź przez ilona123 2011-08-24 10:13:35 Ostatnio edytowany przez ilona123 (2011-08-24 10:15:44) ilona123 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-21 Posty: 186 Wiek: 39 Odp: Jak poprawić relacje z teściową przed porodem?Rety, nie decyduj się na zamieszkanie z teściową, bo wejdzie na łeb. Poradzicie sobie, jesteście dorośli!I to Wasze życie, nie jej. Oczami wyobraźni widzę, jak usiluje przekonać Cię, co powinien jeść noworodek, w jakich ilościach, jak go ubrać i kiedy ma iść spać. A mamy takie sprawy same intuicyjnie wyczuwają, uwierz mi! Zyczę wytrwalości, ale nie zgódź się na jakiekolwiek próby manipulowania Twoim życiem. Trudno, najwyżej w ich oczach będziesz bezczelna. No i co z tego-ale postawisz na i oczywiście, ale to już przyznaly moje poprzedniczki,również bym nie pojechala. Potrzebujesz spokoju, a nie dostosowywania swoich potrzeb pod ich widzimisię-sory za bezpośredniość. 5 Odpowiedź przez Juliette 2011-08-24 20:57:05 Juliette Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-17 Posty: 1,659 Wiek: niecałe 20 Odp: Jak poprawić relacje z teściową przed porodem? Nie pomysl,ze bagatelizuje Twoj problem,ale kobiety od lat rodzily i rodza dziecie, kiedys zajmowaly sie domem same, gospodarka i mnostwo dzieci. Dawaly rade, wiec czemu Wy nie macie sobie poradzic???Nie sluchaj meza i nie przeprowadzaj sie. Ciaza to nie choroba, dasz rade. Pozdrawiam. ''Bo wszystko czego chcęCałe życie być przy TobieNiech nie zgaśnie nigdy ogień, który płonie w Tobie'' 6 Odpowiedź przez Selene1 2011-08-24 21:07:07 Selene1 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-01 Posty: 12,645 Wiek: 26 Odp: Jak poprawić relacje z teściową przed porodem? Zgadzam się z Juliette! Sami dacie sobie radę, nie będzie potrzebna codzienna pomoc tesciowej, Na to bym sie w zyciu nie zgodzila, nawet gdybym miala super extra stosunki z nią. To Wy jestescie rodzicmi i to Wy macie wychowac dzieci, a nie ona. I nawet nie pojechalabym tam, bo tylko bedziesz sie niepotrzebnie stresowac i denerwowac, a wrocisz szybciej niż planowalas:) zapewne ja i wszyscy tutaj wiedza, że jak tylko się tam pojawisz, to tematem przewodnim bedzie właśnie maluch i ciąża i życie po narodzinach. Po co to komu? rozumiem doradzić, ale po kiego sie wtrącac? tez czegoś takiego nie lubię dlatego nie pozwolilabym sobie na to. Zreszta ja jestem taka zosia samosia i nie chcialabym, aby ktos trzymal mnie za raczke ciagle. Mozesz jechac na dzien, dwa, ale nie wiecej, takie jest moje zdanie., No chyba, ze pojedzisz tam i okaze sie, ze wcale nie jest tak źle i ciąza nie bedzie głównym tematem Igor ur. 3400g, 54cm 7 Odpowiedź przez Sch@tzi 2011-08-25 12:50:08 Sch@tzi Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zawód: kosmetyczka Zarejestrowany: 2011-06-21 Posty: 74 Wiek: 2o+ Odp: Jak poprawić relacje z teściową przed porodem? FollowMe napisał/a:A teściowej mów otwarcie czego nie chcesz i co ci się nie podoba. Ja na początku się wstydziłam a teraz mi tak wlazła na głowę,że szok...Kurczę, ta rada jest wprost dla mnie!! Niestety, już troszkę za późno bo teściowa już się 'rozkręciła'... Ja również nie miałam odwagi powiedzieć jej prosto w twarz pewnych rzeczy i teraz bywa problematycznie, że tak to ujmę Tak więc, w oparciu o moje doświadczenia, twierdzę, że trzeba ustalać zasady, bronić swojej prywatności, znaleźć jakiś sposób na teściówkę... Ale jaki? Sama chciałabym wiedzieć! Mam podobny problem. Gdy zaczynasz traktować miłość, jako coś co jest Ci dane raz na zawsze, to jest początek jej końca. 8 Odpowiedź przez marena7 2011-08-25 14:01:44 marena7 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: tarepeuta uzależnień Zarejestrowany: 2010-12-20 Posty: 1,447 Wiek: 58 Odp: Jak poprawić relacje z teściową przed porodem? Alez Wy wszystkie jesteście nietolerancyjne! No i co z tego, ze rodzina doradza, wymyśla imiona dla dziecka? Przeciez to nie teściowa pójdzie dziecko zarejstrowac do USC i nie nada mu imienia. Nie trzeba wszystkich rad brać pod uwagę, a nawet żadnej nie trzeba. Teściowej, która chce zamieszkać z wami i waszym dzieckiem, powiedzieć, że dziękujemy bardzo za troskę, ale spróbujemy dać sobie radę sami, a gdy będziemy w potrzebie to mamę poprosimy o pomoc. Męzowi powiedziec, że nie chcesz jechać do babci, bo wolisz pobyć sama w waszym mieszkaniu i np. poczytać. A na poprawianie relacji będzie czas po porodzie. I nie napinać się tak strasznie na rodzinę męża. Po co? Sa jacy są, inni nie będą. Mieszkać z nimi nie musisz, a spotkanie z nimi raz na jakiś czas przecież przeżyjesz. Czy w pracy wszystkich lubisz? Pewnie nie, ale nie drzesz z tego powodu szat, prawda?A sposób na teściówkę jest taki sam jak na synową. Kultura i grzeczne stawianie granic, tak by nie obrażać, a swoje osiągnąć. 9 Odpowiedź przez dziewczynaZprowincji 2011-08-25 14:18:16 Ostatnio edytowany przez dziewczynaZprowincji (2011-08-25 14:23:59) dziewczynaZprowincji O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-20 Posty: 61 Wiek: 23 Odp: Jak poprawić relacje z teściową przed porodem?marena ma dużo racji, tylko nie każdy ma takie podejście do życia. Mnie np. strasznie wkurzałąa teściowa, bo na siłę chciałą mnie przekonać do swoich metod, zawsze były teksty w stylu: "mówię ci masło pomoże na ciemieniuchę - spróbuj koniecznie| "spróbowałaś? posmaruj jej tą główkę bo nigdy nie zejdzie" a takich przypadków od groma.... a ja zawsze tylko konsekwentnie mówiłam że czegoś nie zrobię bo nie jestem przekonana, albo udawałam że słucham a robiłam swoje. w końcu powiedziałam mężowi, że nigdy mnie nie broni i kiedy jego matka rzuca złotymi radami to nie powie jej żeby mi dała spokój, i generalnie ochrzaniłam że ma wreszcie stanąć po mojej stronie bo to ja jestem matką i z naszym dzieckiem będe postępować tak jak my chcemy. Do tego nie chcę jej porządnie ochrzanić i lepiej żeby to on zrobił bo na niego się nie obrazi. . Po tym jak mężowi się wygadałam mam spokój, pewnie jej powiedział. Chociaz coś mi się wydaje ze cisza była krótka, bo ostatnio zaczyna od nowa - taka natura chyba. Z tym mieszkaniem to jest chyba kpina!!!!!!!!!!!!!! powiedz jej że albo może żeby mąż jej delikatnie przekazał że nie jesteś jakaś ułomna i dasz sobie radę, a na pewno będzie sporo takich sytuacji kiedy jej pomoc bardzo się przyda i obiecaj że na pewno będziecie korzystać z jej pomocy - uwierz mi że będziecie a poza tym to chyba argument że nie po to braliście ślub i się wyprowadziliście żeby teraz mama wchodziłą do was do do domu jest chyba wystarczający. Aż mną trochę zatrzęsło - skąd się tym teściowym takie pomysły rodzą w głowie....edit:aha a z wyjazdem to zagraj w ten sposób -jak mówi marena że chcesz poczytać zaległe lektury czy w ogóle jakeiś książki bo później nie wiadomo kiedy będziesz miała czas, albo powiedz że znalazłaś super forum i na pewno nie będziesz się nudzić :D (oczywiście mam na myśli to forum) Może jeszcze że chcesz pobyć sama później nie będzie zbyt wiele takich chwil itd. nikt nie ma prawa organizować Ci czasu. 10 Odpowiedź przez Anhedonia 2011-08-25 19:38:49 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Jak poprawić relacje z teściową przed porodem? Podpisuję się obiema rękoma pod słowami Mareny;"Czy uczyłeś się tylko od tych,którzy Cię podziwiali i kochali?Czy nie nauczyłeś się też wiele od tych,którzy Cię odrzucali i byli przeciwko Tobie?"Walt WhitmanNakręcanie spirali zbrojeń/konfliktów nigdy w historii nie przyniosło nic mądrze wykorzystywać asertywność zamiast pieniactwa i robić to z godnością Powodzenia "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger Posty [ 11 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021
Kiedy Amber dowiedziała się o piątej ciąży, nie mogła pozbyć się negatywnych myśli. Mimo to wszystko przebiegało prawidłowo, a badania prenatalne niczego nie wykryły. Dopiero podczas porodu okazało się, że przeczucia kobiety się sprawdziły, a jej nowo narodzona córeczka ma wady wrodzone i zespół Downa. Zobacz film: "Jak budować odporność wśród dzieci? Pediatra odpowiada" spis treści 1. Diagnoza podczas porodu 2. Zespół Downa u dzieci 3. Reakcja starszego rodzeństwa 1. Diagnoza podczas porodu 35-letnia Amber Rojas z Teksasu jest mamą pięciorga dzieci. Ze względu na liczbę przebytych ciąż oraz wiek, przyjęła wiadomość o piątym dziecku jak profesjonalistka. Kobieta natychmiast udała się do lekarza i skontaktowała z położną. Przez całą ciążę Amber była pod dobrą opieką i nic nie wskazywało, że mogą wystąpić jakiekolwiek komplikacje. Wiadomość o prawidłowych badaniach połówkowych sprawiła, że mama odrzuciła negatywne myśli, które towarzyszyły jej od początku. Kobieta zdecydowała się na poród w wodzie. Jej czwarte dziecko przyszło na świat w ten sposób i mając porównanie do innych metod, Amber stwierdziła, że tak będzie najlepiej. Jednak nie spodziewała się, że podczas porodu jej świat wywróci się do góry nogami. "Nie chcę cię martwić, ale twoja córka może mieć zespół Downa" – powiedziała położna, trzymając dziecko na rękach. Amber podczas porodu (Facebook) Amber była na to przygotowana, ponieważ zdążyła zobaczyć twarz dziewczynki. Wiedziała, jak wyglądały jej starsze dzieci po porodzie. Rysy twarzy małej Ami zdecydowanie się różniły od rodzeństwa. "Kiedy tylko zobaczyłam twarz Ami, zauważyłam, że jej oczy są skośne. Od razu pomyślałam o zespole Downa – przyznaje Amber. – Ciekawe jest to, że podczas badań nic na to nie wskazywało" - dodaje. Ami podczas porodu (Facebook) Lekarze potwierdzili później, że Ami ma zespół Downa oraz wadę serca. Dziewczynka musiała zostać pilnie poddana operacji na otwartym sercu. 2. Zespół Downa u dzieci Zespół Downa to choroba genetyczna spowodowana trisomią chromosomu 21. Oprócz charakterystycznych cech dymorficznych (skośnego kształtu oczu, spłaszczonego nosa, wystającego języka i kończyn krótszych niż u reszty populacji), towarzyszą jej również wady wrodzone i upośledzenie umysłowe. Zwykle diagnoza jest stawiana jeszcze podczas ciąży. Jest to także jeden z powodów, dla których można przerwać ciążę, argumentując decyzję niską jakością życia chorych. Wiele osób decyduje się właśnie na takie rozwiązanie, a w niektórych krajach (np. Islandii, czy Danii) jest to standard. Mimo to istnieją osoby, które pokazują, że można normalnie żyć z zespołem Downa. Jednak w Polsce bycie osobą z niepełnosprawnościami jest bardzo trudne, a rodziny często zostają pozostawione same sobie. 3. Reakcja starszego rodzeństwa Amber bardzo bała się reakcji starszych dzieci na wieść o siostrze z zespołem Downa. Okazało się jednak, że Xavier, Zayden, Kaydence i Ezra bardzo ciepło przyjęli młodszą siostrę i nawet nie próbowali jej dokuczać, czy się śmiać z jej wyglądu. "Jeden z moich synów powiedział: W porządku! Po prostu ją kocham – wspomina Amber. – Ami jest taka jak reszta naszych dzieci. Kochamy ją tak samo i cieszymy się, że mogliśmy ją poznać. Dopełniła naszą rodzinę"– dodaje. Kobieta zaznacza, że cały czas się uczy o zespole Downa i chce szerzyć świadomość na temat schorzenia. W tym celu założyła także konto na Instagramie, na którym od czterech lat dokumentuje urywki z życia codziennego Ami. Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez Polecane polecamy
Ja tylko na chwilkę 21 listopada przyszła na świat Tola. Ważyła 3250g, 54 cm i 10 pkt. Wczoraj wyszłyśmy do domku. Poród odbył się siłami natury, trwał 8 godzin, cała akcja 10 min. Trafiłam do szpitala po odejściu wód. Było ciężko, ale już się z tego śmieję. Po egzaminie zauważyłam, że zaczął odchodzić mi czop. Powiedziałam do mojego Sz. że w niedzielę,. a najpóźniej w poniedziałek urodzę i żeby nie nie pił bo będzie mnie wiózł do szpitala. Zaczął się śmiać. o ok 23 zaczęłam mieć skurcze co 10 min. Poszłam do łazienki i poczułam, że coś mi poleciało. Sprawdziłam czy to wody za pomocą lusterka . Dla większej pewności położyłam się do łóżka. Zarwałam się na równe nogi- już wtedy nie miałam wątpliwości. Budzę Szymka i mówię, ze wody mi odeszły i zaczęłam się śmiać. A od podniósł głowę i powiedział "no, dobra, ale śmieszne" i położył się na 2 bok. A ja do niego, że nie żartuję i dalej się śmieję. Nie chciał mi uwierzyć, ale jak do niego dotarło to zapytał "CO TERAZ?!!". Jak to co, do szpitala. Przyjęli mnie na ginekologię z 1,5 cm rozwarciem, a Sz wysłali do domu. Zrobiło mi się strasznie przykro, ze nie może być ze mną. Jak miałam już skurcze co 3 min zabrali mnie na porodówkę, a ja zadzwoniłam po niego. Kiedy przyjechał siedziałam na piłce, pomagał mi skakać, masował, przypominał o oddychaniu. Momentami mnie wku...ł tym, ale nic mu nie mówiła, bo byłam dumna, że jest. Miałam robiony masaż szyjki. Bolało ogromnie. Każdy skurcz był tym najgorszym. Do tego pojawiły się krzyżowe. Kiedy usłyszałam, ze jest postęp poczułam ulgę, do czasu kiedy powiedzieli mamy 3 cm. "Jak to 3? Przecież miało być 10! Ku...wa." Sytuacja się powtórzyła przy 5 i 6 cm. Ale później poszło bardzo szybko. Położna powiedziała, że jeszcze 2, 3 skurcze i rodzimy, a ja do mniej "nie! JUŻ!!!" Przyszła sprawdziła i okazało się,że mam rację. Chwila, moment było już wszystko gotowe. Sz zaczął płakać, nie zdążył wyjść. Tola była już nami. Sz porobił śliczne zdjęcia i poszedł z małą. Zanim wywieźli mnie z porodówki miałam już milion smsów z gratulacjami. Bezcenne chwile zobaczyć swoje dziecko i ukochanego mężczyznę, który płacze jak mały chłopiec ze wzruszenia.
Jestem w 37. tygodniu ciąży. Dwa dni temu dopadł mnie paskudny katar. Wydaje mi się, że to z zatok. W domu mam trzylatka, który poszedł w tym roku do przedszkola i też cały czas chodzi z lekkim katarem. Robię sobie inhalacje z soli fizjologicznej trzy razy dziennie, używam wody morskiej do nosa. Nie kaszlę, nie boli mnie gardło, nie mam gorączki. Czy muszę iść do lekarza? Co jeszcze może mi pomóc? Wszystkie opisane przez Panią sposoby leczenia infekcji górnych dróg oddechowych są jak najbardziej prawidłowe. Mogłabym jeszcze doradzić wyciąg z czosnku, preparat rutyny z witaminą C, wapno, roślinny lek udrożniający wydzielinę w zatokach, maść majerankową lub neutralny żel łagodzący do regenerowania śluzówki nosa. Trzeba dużo pić i unikać nagłych zmian temperatury - wychłodzenia i przegrzewania. Pomóc mogą ciepłe okłady na nasadę nosa. Nie sądzę, by wizyta u lekarza coś zmieniła, chyba że pojawi się temperatura lub inne niepokojące objawy.
11 sierpień 2015 (13:27) | Jestem zatrudniona na umowie o pracę na czas określony od do Jest to moja druga umowa w tej firmie, pierwszą miałam próbną. Od dnia przebywam na chorobowym. Termin porodu mam przewidziany na czyli jeszcze w trakcie stosunku pracy z pracodawcą. Stąd moje pytanie, czy będzie przysługiwać mi świadczenie macierzyńskie? Czy mam z wnioskiem zwrócić się do firmy czy do ZUS, że chciałabym skorzystać z urlopu macierzyńskiego? czy taki wniosek ma określony termin – składa się go przed porodem, czy po? Prawo do urlopu macierzyńskiego przysługuje kobiecie, która w dniu porodu podlega ubezpieczeniu chorobowemu. Ponieważ jest Pani zatrudniona na podstawie umowy o pracę obowiązkowo jest Pani objęta ubezpieczeniem chorobowym, na które składkę odprowadza w części pracodawca oraz Pani. Tak więc w Pani przypadku będzie miała Pani prawo do zasiłku macierzyńskiego. Okres wypłaty zasiłku macierzyńskiego z tytułu urodzenia dziecka na podstawowym urlopie macierzyńskim wynosi: 20 tygodni (140 dni) – w przypadku urodzenia jednego dziecka przy jednym porodzie. Podstawę wymiaru zasiłku stanowi przeciętne miesięczne wynagrodzenie wypłacone za okres 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc porodu. W sytuacji gdy zamierza Pani jednocześnie wykorzystać urlop macierzyński, urlop dodatkowy oraz rodzicielski, bezpieczniej jest złożyć wniosek o dodatkowy urlop macierzyński i rodzicielski w terminie 14 dni przed rozpoczęciem korzystania z tych urlopów np. razem z wnioskiem o urlop macierzyński. Jeśli dziecko urodzi się w zaplanowanym terminie, rozpocznie Pani urlop macierzyński jeszcze w okresie pozostawania w stosunku zatrudnienia u obecnego pracodawcy. W takim przypadku nie musi Pani składać specjalnego wniosku o wypłatę zasiłku do ZUS. Za pozostały okres po ustaniu stosunku pracy, podczas którego będzie Pani przebywała na urlopie macierzyńskim, zasiłek macierzyński wypłaci Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W związku z tym cała dokumentacja powinna zostać przekazana przez Pracodawcę bezpośrednio do ZUS, gdyż to zakład stanie się podmiotem ustalającym prawa do zasiłków oraz będzie zasiłki wypłacał. adw. Łukasz WieszczeczyńskiTabędzka – Wieszczeczyński – Podstawa prawna: Art. 4 i nast. oraz art. 29 i nast. Ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa ( Dz. U. z 2014 r., poz. 159. ze zm.) art. 30 § 1 pkt 4, art. 177 i nast. ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tj. z 2014 r. nr 1502 ze zm.)
tuż przed porodem forum